WIADOMOŚCI

  • 16.07.2012
  • 4304
Raikkonen liczy na walkę o podium
Raikkonen liczy na walkę o podium
Kimi Raikkonen, pomimo faktu, iż nigdy nie dane mu było wygrać w GP Niemiec wierzy, że podczas zbliżającego się weekendu będzie walczył o miejsce na podium.
baner_rbr_v3.jpg
W dotychczasowej karierze Raikkonen aż sześć razy nie dojechał do mety na torze Hockenheim. Fin tym razem liczy na bardziej szczęśliwe zakończenie zmagań:

"Mamy dobry bolid, dość dobrze rozumiemy pracę opon, pokazaliśmy iż możemy być szybcy i dobrze pojechać… nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy walczyć o kolejne podium" – stwierdził.

Zapytany o to, dlaczego dotychczasowe GP na tym torze nie były dla niego zbyt udane, powiedział:

"Nie wiem, może coś złego zrobiłem w poprzednim życiu? Zawsze lubiłem tu jeździć, ale szczęście nigdy nie było po mojej stronie, zawsze coś mnie powstrzymywało przed wygraniem. Miałem tu cztery pole position, co pokazuje moją szybkość na tym obiekcie, ale sześć razy nie dane mi było ukończyć wyścigu, to nie to, na co liczyłem".

"Na tym torze bolid ma duże znaczenie, na szczęście nasz jest dobry. Potrzeba dobrej przyczepności w zakrętach, jeżeli nie masz docisku na tylnej osi, bardzo trudno jest walczyć o dobrą pozycję. Jak ważne są tu kwalifikacje? Kiedy byłem ostatnio na Hockenheim w 2008 roku, wyprzedzanie było dość trudne. Może nie tak trudne jak na niektórych innych torach, ale nie było łatwo. W tym roku z KERSem i DRS powinno być łatwiej, szczególnie gdy masz lepsze opony niż rywal. Oczywiście w ten weekend nie chodzi tylko o kwalifikacje, ale oczywiście łatwiej będzie startować mając przed sobą pustą przestrzeń. Fajnie by było, gdyby był upał. Przeważnie na Hockenheim jest bardzo ciepło, wszyscy mają problem z oponami, które szybko się zużywają. Nam to pasuje, ponieważ wysokie temperatury odpowiadają naszemu bolidowi. Dobrze się sprawuje w upale, na długich przejazdach nie zużywa tak bardzo opon. Miejmy nadzieję na prawdziwe lato na Hockenheim".

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

20 KOMENTARZY
avatar
dafxf

16.07.2012 14:38

0

Kimi jak do tej pory to zawiodlem sie na Tobie chlopie. zabierz sie do pracy.


avatar
Iceman_1

16.07.2012 15:48

0

Już czas na ponowny przebłysk jak w Bahrajnie tego roku...


avatar
raflar

16.07.2012 15:53

0

Hallo,Ty dafxf,to moze ty wskocz do boilidu i zobaczymy co zdzialasz...


avatar
logel999

16.07.2012 15:57

0

Szanse ma ...Lotusa stać na wygranie tego GP w sumie


avatar
MarTum

16.07.2012 16:14

0

podójny lotus na podium i szumacher jako zwyciezca. Tak bym chcial


avatar
luca motorsport

16.07.2012 17:06

0

Nie rozumiem czego oczekiwaliscie po Kimim, w koncu mial 2 lata przerwy, jedzi calkiem dobrze, a Lotus na wiecej mu nie pozwala, wydaje mi sie malo prawdopodobna jego wygrana w tym roku, no ale wiadomo ze roznie bywa.


avatar
Skoczek130

16.07.2012 17:26

0

Wyprzedzanie w 2008 roku było trudne, bo te bolidy były takie, a nie inne... ;] Skoro Kimi twierdzi, że są w stanie powalczyc, to wierzę, że tak będzie. Czekam na pierwsze zwycięstwo Lotusa. :)


avatar
Skoczek130

16.07.2012 17:27

0

@luca motorsport - popieram i i ja także twierdziłem, że cudów w tym roku nie będzie. To nie jest tak hop-siup, nawet dla takiego IceMana. Sezon 2013 może byc jego - nieparzyste lata zawsze były dla niego udane. :)


avatar
greyfroot

16.07.2012 18:16

0

@5 Jestem za!!!


avatar
RoyalFlesh F1

16.07.2012 18:47

0

Ci co marudzą niech lepiej popatrzą jak stoi Lotus w punktacji. I to jest tez wielka zasługa Kimiego. Maclaren wygrał dwa wyścigi, ale lotus nie ma takich whań formy jak mac


avatar
PanPikuś

16.07.2012 19:35

0

Prawdę mówiąc wydaje mi się ciagle , że wszyscy bolid Lotusa przeceniają . Owsze jest w miarę udany , ale kierowcy też stoa w tym roku na wysokim poziomie. . Aby wygrać , średnim bolidem ( Lotus wg mnie ma ponadprzecietny bolid, ale nie jest na pewno najllepszy bolid ) trzeba być albo geniuszem kierownicy , albo miec sporo szczescia , albo i jedno i drugie. Na poidum na pewno ich stać , ale aby wygrać ... mam pewne wątpliwości. Tym bardziej, że ich samochód lubi wysokie temperatury , tak jak RBR ( który jest bardziej uniwersalny i wg mnie mimo wszystko szybszy sam w sobie jako bolid ) Mimo to w scislej czolowce spodziewam sie raczej bolidow Ferrari Lotusa i Mercedesa( przynajmniej jeden ).


avatar
silvestre1

16.07.2012 20:54

0

I znowu "gruszki na wierzbie"... Teraz ma kolegę 5 oczek za plecami, to może się puszyć. Tylko ciekawe czy pamięta, że upał i kac nie idą w parze bo zamiast podium będzie pogadanka o oponach /mózgowych/.


avatar
Skoczek130

16.07.2012 21:39

0

@PanPikuś - wielu po prostu nie do końca wierzy w debiutanta oraz zawodnika z dwuletnią przerwą od wyścigów. Wystarczy spojrzec na Alonso - przy jego wynikach nikt nie ma wątpliwości, iż wyciąga z maszyny, co najlepsze. Ja też tak sądzę. Tak to już jest. Lotus ma na prawdę dobrą maszynę, ale na pewno nie mistrzowską. Utrzymają w miarę formę, ale ich wóz nie jest uniwersalny. Pzdr


avatar
MatthiasKimi

16.07.2012 23:48

0

Oczywiscie bardzo chciałbym, żeby KIMI wygrał na Hockenheim, ale czekam na Spa Francorchamps, domowy wyścig ICEMANA. Być może ten rok nie będzie należeć do niego, ale w 2013 jestem pewien, że będzie grał pierwsze skrzypce w stawce. W końcu to rok nieparzysty. ;)


avatar
Herbie1

17.07.2012 07:32

0

#14. Co ja pache? Fin jest Belgiem? Ja rozumiem, że co drugie GP jest domowym wyścigiem Mercedesa (Malezja, Monako, Wielka Brytania, Niemcy), ale Lotus? No chyba, że po wygraniu kolejnego GP Spa-Francorchamps dostanie honorowe obywatelstwo xD Pozdrówki


avatar
michal1424-12

17.07.2012 10:37

0

#15. Jemu chodzi oto że dla Kimiego jest to taki trochę domowy wyścig ponieważ wygrywał tam 4 razy i jest to jego ulubiony wyścig .


avatar
komentator

17.07.2012 10:38

0

Lotus i Raikkonen to jedyna kultura w F1 która w tym roku nie wygrała wyścigu, szkoda bo należy im się. Ich wygrana jeszcze bardziej wywróciłaby tegoroczną rywalizację. Raikkonem nawet jak stawał na podium nie cieszył się tylko żałował że nie wygrał, i to jest fajne


avatar
Avalon

17.07.2012 13:33

0

@17 : to tak jak Kubek :) i mają rację mimo, iż większość powie że im się w dupach przewraca, że tylko narzekają. Liczy się tylko pierwsze miejsce. Inne są tylko gorsze.. Takie podejście + podium od czasu do czasu, powoduje wzrost motywacji i parcia na wynik, szczególnie gdy się ma świadomość możliwości bolidu.


avatar
Rudolf50

17.07.2012 21:28

0

Zawsze mnie ciekawi na jakiej podstawie ocenia się że samochód jest dobry czy zły. Tak samo z kierowcą można by to ocenić tylko gdyby kilku kierowców jechało tym samym bolidem na tym samym torze i przy podobnych warunkach i okolicznościach, Jak to było z Buttonem, jak jeździł w Hondzie był najgorszym kierowcą za rok stał się już najlepszym. I ten sezon widać że samochody są bardzo do siebie zbliżone to i nie wygrywają już Ci sami, czyli że nie są tak świetni jak to mówiono.


avatar
Skoczek130

19.07.2012 17:35

0

@Rudolf50 - ciężko jest to ocenic. Bolid na pewno ocenic można na tle innych. Oczywiście zależne jest od tego, jak kierowca go użytkuje. Wóz może byc szybki, ale zawodnik może miec problemy z wykorzystaniem potencjału (vide Button). Po prostu może mu nie pasowac. Kierowca i bolid to musi byc jedna całośc, wówczas są świetne wyniki. Wyznacznikiem jest drugi zawodnik, jeżeli oceniamy tego pierwszego. Ale zawsze może byc tak, iż ten na papierze lepszy po prostu ma lepsze ustawienia i bolid lepiej mu leży. Są różne czynniki i nawet w F2 nie jest łatwo stwierdzic, kto jest najlepszy. Często tak jest, że w jeden weekend ziom jest szybki, ale następny to katastrofa. Tam akurat bolidy są takie same, ale inżynier inny. A to ma dużą rolę. To złożona i skomplikowana kwestia, ale dobrze o tym wiesz. Pzdr :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu